Pokryty drewnianymi lamelami, ze ścianą mchu i szklanymi wstawkami przystanek na stałe wpisał się w wygląd Zarszyna. Futurystyczny wygląd koontrastuje z otoczeniem zaniedbanych, starych budynków. Na myśl przychodzi stojący od lat tuż za przystankiem budynek dworca kolejowego, którego wygląd zdecydowanie nie przywodzi na myśl słów „innowacja”, „nowoczesność”.
Co sądzą mieszkańcy?
Spytaliśmy oczekujących na przystanku Zarszynian o ich odczucia co do nowo powstałego projektu. Czy jego design przypadł do gustu mieszkańcom? Czy prezentuje wieś jako rozwijającą się i nowoczesną? A przede wszystkim - czy spełnia on swoją rolę funkcjonalności i ochrony przed niesprzyjającymi warunkami pogodowymi?
Jest ładny, bardzo. Widziałabym go w dużym mieście, nowoczesnym, ale tutaj także mi pasuje. Minus jest taki, że jadąc w kierunku Krosna, a codziennie dojeżdżam do szkoły w Rymanowie, i tak muszę być poza żeby cokolwiek widzieć. Gdyby Kubuś mnie nie zobaczył to mógłby się nie zatrzymać, a od strony Sanoka tu stoi ta ściana i zasłania wszystko. Może jakby poprawić o takie okienka, żeby było coś widać to byłoby dobrze. Ale narazie i tak trzeba stać i marznąć na zewnątrz.
- mówi oczekująca na “Kubusia” jadącego na trasie Sanok-Krosno Laura.
No nie widać na tamtą stronę, mogli wyciąć prostokącik, żeby było widać, że autobus jedzie. Latem jeszcze “pół biedy”, ale zimą, czekać na Kubusia pół godziny i tak zaglądać w chłodzie na zewnątrz. Jadąc na Sanok - jest super, ale na Krosno, no niestety.
- mówi kobieta również oczekująca na “Kubusia”.
Trochę głupio odwrócony tyłem do drogi i taka dziwna ozdoba. Mogli zrobić normalny przystanek jak wszędzie, zabezpieczony od wiatru i byłoby okej.
- mówi zarszynianka Marysia.
Podoba mi się. W końcu jakieś zmiany. Może narazie nie wpisuje się tak do wyglądu, bo tu dziura na dziurze i takie obskurne budynki, ale jak będą to wszystko odnawiać to będzie świetnie. Brawa dla Pani Wójt.
- mówi Pan wyczekujący na przystanku.
No moim zdaniem przystanek jest ładny, tylko troszkę niepraktyczny, bo tyłem do drogi, więc trudno zobaczyć czy nadjeżdża autobus z Sanoka.
- mówi Kinga, studentka z Zarszyna.
No taka troszkę abstrakcja. Futurystyczny przystanek na tle starodawnego dworca. Mam nadzieję jeszcze, że te okropne dziury, w których zawsze stoi woda, też zostaną zrobione. Czytałam gdzieś, że Pani Wójt planuje odnawiać też tę drogę z zajazdem. Jeśli tak to wtedy całość ładnie wyglądała i będzie super.
- mówi Pani wyczekująca na autobus do Sanoka.
Stary przystanek ani trochę nie osłaniał od wiatru czy zawiei śnieżnych albo ulewy. Był stary, obskurny i zdecydowanie błagał o remont. Sama inwestycja - super. Wygląda ładnie. Gdyby tylko poprawić widoczność od strony Sanoka, żeby można było się schować i ze środka wypatrywać busa, byłoby idealnie.
- mówi Aleksandra, studentka pochodząca z Zarszyna.
Ile kosztował przystanek?
Spytaliśmy Pani Magdaleny Gajewskiej, Wójt Gminy Zarszyn skąd pomysł na taki design i ile w sumie kosztowała ta inwestycja.Skąd pomysł na taki projekt?
Inspiracja na zielony przystanek została zaczerpnięta ze Starachowic, gdzie kilka lat temu Prezydent tego miasta postanowił zainwestować w podobne wiaty przystankowe, które bardzo spodobały się mieszkańcom.
Ile kosztował przystanek I jaki zakres prac obejmuje cała inwestycja?
Należy zaznaczyć, że nowy przystanek jest tylko jednym z elementów zagospodarowania całej zatoki autobusowej. Zadanie polegające na modernizacji ternu przy dworcu PKP obejmuje również wymianę nawierzchni wraz z utworzeniem miejsc postojowych. Cały projekt został skonsultowany i zaakceptowany przez PKP z uwagi na to, że jest to teren bezpośrednio przyległy do dworca a my jako gmina jesteśmy użytkownikiem wieczystym tego terenu. Wykonanie prac modernizacyjnych spowoduje, że wszystkie autobusy będą mogły bez przeszkód zajeżdżać do zatoczki, co do tej pory nie zawsze było możliwe. Dlatego uspokajamy mieszkańców, że nie będzie sytuacji, kiedy autobus zapomni któregoś z pasażerów, bo go nie zauważy. Nie będzie takiej sytuacji, ponieważ za każdym razem będzie wjeżdżał do zatoczki. Całość projektu opiewa na kwotę ponad 360 tys.zł. Środki pozyskane zostały z Polskiego Ładu z edycji dla tzw. miejscowości po PGR. Planowane zakończenie zadania to 31 grudnia 2024 r.
Czy w planie jest więcej takich projektów?
Na ten moment nie mamy w planach budowy podobnych wiat przystankowych.
Mieszkańcy miasta akceptują nową inwestycję w postaci designerskiego przystanku, choć dostrzegają pewne niuanse wpływające na jego funkcjonalność. Najczęściej w wypowiedziach Zarszynian pojawia się wzmianka o braku widoczności przez zabudowaną ścianę od strony Sanoka. Kilku rozmówców wspomina o dziurach w drodze i potrzebie ich naprawy, by zajazd w całokształcie był przede wszystkim funkcjonalny.
Czy przystanek dobrze spełnia swoje funkcje? Czy jego nowoczesny wygląd z elementami natury dobrze wpasowuje się do wyglądu wsi?
Drodzy mieszkańcy Gminy Zarszyn, co uważacie?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.