Zgłoszenie o pożarze domu w Komorowie wpłynęło o godz. 21:48. Na miejsce skierowano aż osiem zastępów straży pożarnej, co łącznie dało 38 strażaków.
Jak poinformował mł. bryg. Paweł Tomczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej, na miejscu okazało się, że winowajcą był garnek pozostawiony na kuchence gazowej, który spowodował znaczne zadymienie w budynku. Na szczęście, osoby znajdujące się w środku domu zdołały opuścić budynek o własnych siłach jeszcze przed przybyciem strażaków.
Działania jednostek straży pożarnej trwały 1 godzinę i 24 minuty. W trakcie akcji głównym zadaniem strażaków było zlokalizowanie źródła zadymienia. Na miejscu nie stwierdzono otwartego ognia, jednak konieczne było oddymienie pomieszczeń. Ze względu na niesprzyjające warunki, mundurowi musieli pracować w aparatach oddechowych.
Dodatkowo pomieszczenia zostały sprawdzone za pomocą czujnika wielogazowego oraz kamery termowizyjnej, aby upewnić się, że nie ma ukrytych ognisk pożaru. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych, sytuacja została szybko opanowana, a dom nie uległ poważnym uszkodzeniom.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.