Poprzeczka zdobycia medalu podczas turnieju była naprawdę wysoko postawiona. W niektórych kategoriach wagowych zgłoszono aż 26 lub nawet 28 zawodników, co oznacza, że aby sięgnąć po medal, należało wygrać minimum 4 walki jednego dnia.
Pierwszy w kolejce do walki był Kamil Ekiert, w kategorii junior 61 kg. Jego przeciwnikiem w 1/16 był zawodnik z Teamu Bielsko-Biała - Daas Berserkers. Kamil jednogłośnie, beż żadnych wątpliwości sędziów, wygrał walkę na punkty jednocześnie wchodząc do ⅛. Tam ściera się z Franciszkiem Borysem - zawodnikiem klubu Boom boxing studio. Mimo wyrównanej walki, przeciwnik zdołał ostatecznie obalić Kamila, a tym samym wygrać. Kamil został sklasyfikowany na miejscach 5-8.
Kolejnym zawodnikiem, który pokazał się w oktagonie, był Łukasz Horodejczuk, w kategorii Kadet MMA 55 kg. Łukasz w tym roku jest nie do pokonania. Wygrał m. in. Puchar Europy MMA czy debiut na Gali Zawodowej Hegemon). Nie jest zaskoczeniem, że oczekiwania co do jego wygranej i tym razem były ogromne. Na szczęście sprostał oczekiwaniom. W pierwszej walce jego przeciwnikiem był zawodnik Top Fit Center Piotrków Trybunalski Jakub Kotas. To starcie zakończyło się błyskawicznym nokautem w stójce poprzez kopnięcia w głowę. Łukasz pozostawał w skupieniu do ostatniej sekundy, słuchając uwag Trenera Czokoboka.
W drugiej walce Łukasz Horodejczuk zmierzył się z zawodnikiem MAA Bastion Bełchatów - Alexem Michalskim. Walka ze stójkowej szybko zeszła do parteru. Przedstawiciel “Samuraja” skończył walkę trójkątem zza pleców, przez którego Alex nie miał innego wyjścia niż odklepać. Tym akcentem Łukasz zapewnił sobie miejsce w Finale Mistrzostw Europy. Przeciwnikiem końcowym był Grzegorz Czajkowski - Olimpus Fight Club z Dąbrowy Górniczej. Ta walka była próbą umiejętności wszystkich aspektów MMA. Łukasz dominował oktagon całą walkę, by ostatecznie jednogłośnie wygrać i zostać Mistrzem Europy MMA Kadet 55 kg! Mistrzostwo Europy to prestiżowy tytuł, który otwiera przed Horodejczukiem drzwi do międzynarodowej kariery, a jego postawa pokazuje, że młode talenty z Sanoka mają ogromny potencjał.
Kolejną przedstawicielką sanockiego klubu była Emma Mazur, w kategorii Senior OFS 57 kg, a jej przeciwniczką została Węgierka Zita Mehesz z klubu Top Team Budapeszt. Walka była zacięta i wyrównana. Nie można było jednoznacznie wyłonić zwycięzcy, dlatego ogłoszono dogrywkę, w której to Węgierka odniosła zwycięstwo, tym samym plasując Emmę na trzecim miejscu. Zdobycie miejsca na podium w tak wymagającej konkurencji to dowód na jej wysokie umiejętności i przygotowanie do walki na najwyższym poziomie. Mazur pokazała nie tylko siłę fizyczną, ale także wyjątkową odporność psychiczną, co jest kluczowe w sportach walki. Jej brązowy medal to kolejny krok w kierunku jeszcze większych osiągnięć.
Klub partnerski MMA Center CZ startujący na wspólnej licencji z Texom Samuraj Sanok ukończył mistrzostwa gromadząc łącznie 7 medali - 2 złote, 1 srebrny i 4 brązowe.
Patrząc na ostatnie sukcesy klubu, można się spodziewać, że przed zawodnikami Texom Samuraj Sanok stać będą kolejne wyzwania, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Mistrzostwa Europy to jedno z wielu wydarzeń, w których sanoccy zawodnicy będą mieli okazję się wykazać. Wielkie gratulacje sukcesów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.